niedziela, 5 października 2014

Po miesięcznej przerwie wracamy z Timonem do naszego bloga.
Przerwa w pisaniu była spowodowana różnymi wydarzeniami w naszym życiu rodzinnym.
Jesteśmy w fazie remontu w mieszkania, bawialnia mojego kota czyli tak zwany pokój stołowy został jednym wielkim placem budowy. W międzyczasie wraz z mężem pojechaliśmy na mały odpoczynek do Zakopanego. Kotek został w domu wraz z moją córcią, nie wiem kto bardziej był biedny z tego powodu.
A to są moje słodziaki. Pozdrawiam















2 komentarze:

  1. No proszę jaki słodziutki. I kto by pomyślał, że ostatnie"słowo" należy do niego hi hi

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziak z niego ogromny, i jak fajnie sobie śpią :) Timon to pewnie po remoncie odpoczywa, napracował się kiciuś :) Dobrze, że wracacie :)

    OdpowiedzUsuń