Wracam do domu po pracy, wchodzę do pokoju i .... na środku podłogi znajduję kanapki mojej córci, które przygotowałam jej do szkoły i zostawiłam na szafce w kuchni.
Kanapki były jeszcze w woreczku foliowym, które kotek przeniósł z kuchni do pokoju i tam bezkarnie się do nich dobrał.
Myślę, że jakieś drobiny foli aluminiowej zjadł ... ale zachowuje się normalnie.
Ja sie koteczkowi nie dziwie, leżały to sie poczestował :-) Odkąd mam koty staram się szbko chowac jedzonko ludzkie. Ale biorac pod uwage przygody mojego Tygrysa jesz za mało szybko ... Mam nadzieje ze folia przeszła przez kotka ?;-)
No co jak co, ale można mu pogratulować sprytu ;) Dobre kanapki były, to się poczęstował ;)
OdpowiedzUsuńMyślał, że dla niego pańcia przygotowała drugie śniadanko.
OdpowiedzUsuńJa sie koteczkowi nie dziwie, leżały to sie poczestował :-)
OdpowiedzUsuńOdkąd mam koty staram się szbko chowac jedzonko ludzkie.
Ale biorac pod uwage przygody mojego Tygrysa jesz za mało szybko ...
Mam nadzieje ze folia przeszła przez kotka ?;-)